Forum Turystycznych Imprez na Orientację

Daro Zagubiony

Komisja InO

Dołączył: 2018-06-08

Liczba postów: 18

Punkt Stowarzyszony po mojemu

Jako początkujący uczestnik InO brałem do ręki mapę, szedłem w teren, potwierdzałem co wydawało mi się, że jest dobre i wracałem na metę rzadko z kompletem, a zdecydowanie częściej bez kilku PK. Przełom nastąpił podczas jednej z imprez PP, kiedy stworzyłem zespół z TZ-em i tym razem, mimo, że nie do końca mieliśmy świadomość, gdzie jesteśmy, braliśmy co popadło, byle zgadzała się forma terenu i całkiem dobrze na tym wyszliśmy. Ale przecież nie o to chodzi w InO i postanowiłem to zmienić. Niech wygra ten, kto najlepiej orientuje się w terenie z mapą a nie ten, który umie wykorzystać luki Regulaminu.

Definicja Punktu Stowarzyszonego wg mnie:  Punkt stowarzyszony z określonym Punktem Kontrolnym lub obszarem (PS) jest to punkt ustawiony w terenie w niewielkiej odległości od PK (od 2 do 20 mm w skali mapy) na tej samej formie terenu co PK.

Definicji PS dla LOP bym nie zmieniał.

Z automatu ulegnie zmianie definicja Punktu mylnego, czyli: Punkt mylny musi być oddalony od PK, o co najmniej 20 mm w skali mapy.

Co nam dają takie zapisy i dlaczego akurat 20 mm. Otóż 20 mm na typowej mapie to obszar o promieniu 200 m, czyli całkiem spory, pozwalający wykazać się budowniczemu. Oczywiście, jeżeli specyfika tego wymaga te 20 mm można łatwo zwiększyć wprowadzając MOS. Przy takiej definicji PS każdy zespół zastanowi się dwa razy zanim wbije przypadkowy lampion, bo ryzyko gwałtownie rośnie i czasem będzie opłacało się wrócić bez punktu (90 pkt.) niż z mylnym (120 pkt.). Ułatwi to także sędziowanie, gdyż punkty stowarzyszone będzie wybierał budowniczy trasy a nie uczestnik.

Niech wygra najlepszy.

Ostatnio edytowany przez Daro Zagubiony (2018-06-08 19:25:54)

Arashi

Użytkownik

Skąd: Warszawa

Dołączył: 2018-06-13

Liczba postów: 22

WWW

Odp: Punkt Stowarzyszony po mojemu

Zasadniczo zgadzam się, ale warto wziąć pod uwagę, że kłopotem są PS umieszczone na wycinkach do dopasowania. Trudno wtedy karać osobę, która w dobrej wierze potwierdza punkt z drugiego końca mapy, błędnie dopasowując wycinek. A o to wcale nie jest takie nieprawdopodobne. A mapy trudniejszych kategorii niemal zawsze składają się z samych wycinków "do dopasowania".
Wtedy może trzeba by dodawać wyjątki - jeśli wszystkie PK z wycinka do dopasowania są w "rozsądnym rozstrzeleniu" wzięte z innego miejsca w terenie to dobrze, jeśli z różnych abstrakcyjnych miejsc w terenie to źle - ale efektem będzie skomplikowanie regulaminu w stopniu utrudniającym zauważalnie udział w imprezach.

Może rozsądniejsze jest samemu stosować i promować stosowanie przez innych jawne deklarowanie MOS na wszystkich mapach, gdzie ma to sens?